Tak naprawdę prawdziwa szkołą jesteście wy, słuchacze Uniwersytetu Trzeciego Wieku, – zwrócił się kierownik katedry pedagogiki PWSZ w Chełmie profesor Mazur do chełmskich seniorów. – Przychodzicie tutaj z ogromną chęcią poznania nowej wiedzy, i naprawdę chcecie się uczyć. Natomiast szkoła tradycyjna pod tym wglądem kuleje.
Słowo „szkoła” tłumaczy się z łacińskiego jak „spokój”, „wolny czas”, „wywczasy”. Ale czy tradycyjna szkoła jest miejscem spokojnym – ta, do której uczęszczaliśmy sami, nasze dzieci i kochane wnuczęta? Miejscem miłego spędzenia wolnego czasu?
Prawdopodobnie nie. Dlaczego tak jest?
Te pytania poruszał w wykładzie dla seniorów profesor Piotr Mazur. Jego wykład pod tytułem „Kryzys we współczesnej szkole” był pełen faktów, analiz, dyskusji. Co ciekawe – większość słuchaczy UTW łączą ze swoją szkołą miłe wspomnienia. Natomiast z tego co widać – szkoła współczesna przeżywa permanentny kryzys.
Dlaczego dzieci nie chcą chodzić do szkoły, nie chcą się uczyć? – zadaje pytanie profesor. – I wspólnie ze słuchaczami dochodzi do wniosku że współczesnej szkole brakuje czułości, zaufania do uczniów, ich zdyscyplinowania wewnętrznego.
W wykładzie pan profesor zachęcał do dialogu z dzieckiem w rodzinie. Badania wykazały, że współcześni rodzice rozmawiają ze swoimi dziećmi… 7 minut dziennie.
Często te rozmowy ograniczają się do pytań: „Jak było w szkole?” albo „Co dostałeś?” , – mówi p. Mazur.
Potrzeba byśmy bardziej interesowali się młodszym pokoleniem, próbowali nawiązać poważny dialog.
Jest to sprawą nie łatwą, ale warto być wrażliwym na problemy współczesnej młodzieży, – jest przekonany profesor. W dalszej części wykładu opowiedział i o interesującej metodzie pedagogicznej Planie Daltońskiego, gdzie główną ideą jest stwierdzenie „Nie każdego musisz lubić, ale z każdym musisz nauczyć się współpracować”. Zgodnie z tą metodą uczniowie z jednej klasy pracują nad wielu zadaniami w parach albo większych grupach. Zadaniem nauczyciela jest między innymi – zmieniać te pary, mieszać grupy, by dzieci mogły się nauczyć relacji nie tylko z tymi, do których mają większą sympatię. Również w człowieku, którego nie lubimy, możemy odkryć coś wartościowego. A nawet jeżeli nie, to sama umiejętność słuchania odmiennego zdania jest cechą dobrą. Ludzi starsi mogą dokładnie to samo powiedzieć młodzieży ze swojego doświadczenia, i będzie to bardzo wiarygodne.