Dominika – absolwentka mechaniki i budowy maszyn

O studiach, pracy i przyszłości rozmawiam z Panią Dominiką Pikulą, absolwentką Mechaniki i budowy maszyn w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Chełmie, specjalizacja pilotaż samolotowy

• Dlaczego wybrała Pani naszą uczelnię i miasto na miejsce studiów? Pytam poniekąd dlatego, bo Chełm jest kameralnym miastem na wschodzie Polski, a bywa, że przyszli studenci wybierają uczelnię, kierując się również potencjałem samego miasta.

Wybrałam Państwową Wyższą Szkołę Zawodową w Chełmie  z kilku powodów. Wszystko zaczęło się oczywiście od polecenia znajomych. Następnie szukałam informacji w sieci, przejrzałam stronę internetową uczelni i rozmawiałam z samymi absolwentami pilotażu. I po upływie lat mogę z ręką na sercu powiedzieć, że decyzja o studiach w Chełmie była jedną z lepszych, jakie w życiu podjęłam. PWSZ Chełm jest – moim zdaniem – najlepszą uczelnią w Polsce pod względem jakości szkolenia pilotów, posiada dużą i ciągle rosnącą flotę statków powietrznych. Z każdym rokiem rozwija się coraz bardziej. Ma również do zaoferowania wiele programów unijnych promujących rozwój studentów. Daje wiele możliwości młodym, ambitnym ludziom. To bardzo ważne.

• Skąd wynikało Pani zainteresowanie lotnictwem, a w szczególności pilotażem?

Nie będę stereotypowa i nie powiem, że marzyłam o byciu pilotem od dziecka. Gdzieś tam w szkole podstawowej przewinął mi się przez myśl zawód architekta, a w gimnazjum i pierwszej klasie liceum lekarz. Natomiast zawód pilota pojawił się trochę…znikąd, właśnie w liceum. Wyjazd na pierwsze pokazy lotnicze, czytanie książek i artykułów o tematyce lotniczej. Na początku było trochę ciężko się przebić. Kobieta z małej miejscowości zamarzyła sobie zostać pilotem! Jednak parę lat później, dzięki wsparciu rodziców i swojej zawziętości, znalazłam się tutaj, w Chełmie, z determinacją udowadniając, że osiągnę to, co sobie postanowiłam. 

• Proszę nam odpowiedzieć czym zajmuje się Pani aktualnie zawodowo? 

Aktualnie jestem członkiem personelu lotniczego Ośrodka Kształcenia Lotniczego PWSZ w Chełmie, a mówiąc w skrócie – pracuję jako instruktor samolotowy w Centrum Lotniczym PWSZ w Chełmie. Uprawnienia instruktora pozwalające mi szkolić innych pasjonatów lotnictwa uzyskałam dzięki uczestnictwie w programie unijnym prowadzonym za pośrednictwem naszej uczelni. Między innymi to miałam na myśli, mówiąc o szansach, jakie daje PWSZ w Chełmie ambitnym ludziom.

• A jakie są Pani osobiste zainteresowana i pasje? Czy również dotyczą lotnictwa? 

Mówi się, że powinno się mieć jakieś inne zainteresowania oprócz tych związanych z pracą. Jednak ciężko znaleźć coś takiego, kiedy teraz tak naprawdę wokół latania ogniskuje się całe moje życie. Nawet gdy byłam na urlopie i słyszałam dźwięk silnika przelatującego samolotu, unosiłam wzrok w niebo. Mogę jednak też dodać, że bardzo lubię piec ciasta. Nie nazwałabym tego pasją, ale był moment, kiedy bardzo się w to wciągnęłam i wydaje mi się, że jako cukiernik również bym się sprawdziła.

• Jakie są Pani plany na przyszłość?

Bycie pilotem liniowym było moim marzeniem odkąd zainteresowałam się lotnictwem. Tak więc moim planem na najbliższą przyszłość jest zrobienie wszystkiego, aby to marzenie zrealizować.

Dziękuję za rozmowę